No witam, dyktuję swojej cioci co ma pisać, bo ona by tylko pisała o moich oczach i o tym jaka jestem słodka. A tutaj moi drodzy trzeba konkrety!
Ciocia mówiła że opowiadała trochę o mnie. Byłam kotem domowym, mieszkałam w Pruszczu. Było mi dobrze. Byłam wypuszczana co nie było dobre, bo raz napadł mnie jeden kocur, śmieją się że czarny z mocnymi genami. Tak zaszłam w ciążę. Wyrzucili mnie z domu! Rozumiecie? Chciałam wrócić, ale oni mnie już nie chcieli. Zamieszanych w moją sprawę było sporo osób! Dziękuję wam za pomoc dla mnie. Złapali mnie, zawieźli mnie do lekarza. Mnie okropnie bolało, więc płakałam. Rodziłam. Doktor powiedział że nie uda się żebym urodziła w lecznicy, potrzeba spokojnego miejsca. Tak znalazłam się u Cioci Ewy i Wujka Mikołaja. Oni są fajni. Dużo przytulają. Pchają się z tymi łapami, mówię wam. Dziwni są. Opiekowali się mną podczas porodu, potem jak urodziłam piątkę maluszków. Oni już są do adopcji. Nie Wujek i Ciocia, oni mają swoje koty. Chodzi o moje dzieci. Cieszę się że są szczęśliwe, nie jak inne które umierają pod kołami. Poszłam potem do innego domu tymczasowego, bo ci tam, no, Koci Rodzice jak się nazwali też mieli kogoś pilnie do złapania i trzymania w swoim domu tymczasowym. Tam był jakiś problem, wróciłam znowu do Cioci i Wujka. Dobrze mi tutaj, ale chcę swojego człowieka! Adoptujcie mnie.
Dobrze, jak już opowiedziałam co przeszłam, to powiem o sobie. Lubię zjeść. Tak dobrze zjeść. Nie jestem problematyczna i zjem wszystko. Ciocia się śmieje że mój apetyt jest większy niż jej. Lubię wszystkie karmy. Jestem odpchlona, odrobaczona podwójnie, podwójnie zaszczepiona i wysterylizowana. Lubię człowieka, bardzo. Lubię pospać na kanapie, i przychodzę jak mnie Ciocia Ewa woła na jedzenie i miłość. Rozumiem się z kuwetą. Jestem czysta i nieagresywna. Lubię inne koty, z psami nie sprawdzili.
Jakiego domu szukam? Zabezpieczonego, niewychodzącego. Rodziny która pokocha mnie na całe lata i będę mogła zwiedzać i przytulać się do ich kanap. Podpiszecie też z Ciocią Agatą umowę adopcyjną, dobra? Żeby były wszystkie te ludzkie formalności.
Kontakty, żebym była wasza :
Moją adopcję prowadzi organizacja Koty Spod Bloku
Facebook : https://www.facebook.com/kotyspodbloku/
Link do ankiety adopcyjnej (proszę ja wypełnić i napewno ktoś z wami skontaktuje! :)) : https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSd21tWd-i5mf028DK1r-VOcRwzWvS57mw7bP7Bm3R0l82MACg/viewform
A teraz pokaże wam swoją słodką twarz! Zakochujcie się, fani. 🙂
Słowa Klary spisała ja, Kocia Mama – Ewa. 🙂